A*****:
Byłem, zobaczyłem, pobzykałem. Spotkałem się z nią już z 3-4 razy. Raz waliłem ją w samochodzie, specjalnie urwała się z codziennej pracy. Panna jest niesamowita, trochę szalona - ale to pozytyw. W łóżku zachowuje się ja rasowa sucz. Podczas gry wstępnej bierze w gardło bardzo głęboko. Czasami palcuje się przy tym w dupkę. Mam nadzieję, że skosztuje kiedyś jej w tą drugą dziurkę, wspominała, że bardzo to lubi jednak nie była przygotowana na głębszą penetrację. Podaczas akcji pocałunki z języczkiem i na koniec spust w gardełko. Podsumowując to mam wrażenie, że ciągle jej mało.
I*******:
Czołem,
Sympatyczna bohaterka wątku odwiedzona dzisiaj. Umówienie na dwa telefony, na plus fakt oddzwaniania.
Bardzo miłe wrażenie już od samego przekroczenia progu, zaproszenie do środka z uśmiechem i zachętą w głosie:)
Pokój zabaw przytulny, z klimatem, łazienka czysta i schludna, otrzymałem ręcznik prosto z szafki.
Zawitałem tylko na 15 minut, ale w zupełności wystarczyło - pani obierając pozycję między nogami, powoli schodzi pocałunkami po klatce, po czym zajmuje się ustami bardzo zmysłowo, bez pośpiechu. Słucha sugestii, przyjaciel znika cały, czuć język i są zmiany tempa. Finisz w ustach do ostatniej kropli - ogółem francuski na 5-kę.
Po wszystkim chusteczka, żartobliwa pogadanka i klaps na drogę.